Jak zapobiegać starzeniu się skóry? - 1

odmładzanie

Masz dwadzieścia kilka lat i zauważasz na swojej twarzy pierwsze zmarszczki? Zastanawiasz się, co zrobić, żeby nie pojawiało się ich więcej? Niestety, starzenia się skóry żadna z nas nie uniknie, ale na szczęście można je nieco odwlec w czasie.

Oczywiście, istnieje mnóstwo różnych strategii przeciwstarzeniowych. Możesz postawić na pełen relaks, przeprowadzkę na wieś, zdrową dietę, dużo ruchu i stosowanie samych naturalnych kosmetyków. Tak byłoby najlepiej. Niestety, nie wszyscy możemy sobie na to pozwolić. Zaryzykuję stwierdzenie, że wręcz większość z nas nie może. Można więc obrać nieco prostszą drogę i skorzystać z dobrodziejstw medycyny estetycznej. Ale zacznijmy od początku.

Jak i dlaczego starzeje się nasza skóra?
Organizm ludzki funkcjonuje w ten sposób, że zachodzi w nim nieustanna wymiana komórkowa. Stare komórki zużywają się i są zastępowane nowymi. To dzięki temu rośniemy, a skóra która ochrania nasz organizm, nie zużywa się w pierwszych latach naszego życia, tylko ciągle się odnawia. Wszystko jest w porządku do momentu, kiedy proces regeneracji nie zaczyna spowalniać, albo kiedy nie narażamy organizmu na zbyt szybkie niszczenie, przez co nie nadąża on z odnową.
Proces starzenia zaczyna się około 25 roku życia. To, jak szybko się starzejemy, zależy od czynników wewnętrznych (genetyki) i czynników zewnętrznych (trybu życia, diety, aktywności fizycznej, promieniowania słonecznego – najważniejszego w przypadku starzenia się skóry). Starzejąca się skóra staje się cienka, przesuszona, pojawiają się na niej zmarszczki, przebarwienia i popękane naczynka. Zanika w niej naturalnie produkowany kwas hialuronowy i kolagen.
Wystawiając skórę często na słońce, narażamy jej komórki na proces rozpadu, który zachodzi szybciej niż wynikałoby to z fizjologii. Podobnie, kiedy prowadzimy wyniszczający tryb życia – mamy ubogą dietę i nie dostarczamy organizmowi niezbędnych składników pokarmowych, które są dla niego budulcem do wytwarzania nowych struktur lub za mało śpimy i dużo się stresujemy (organizm nie jest w stanie wystarczająco dobrze się regenerować, ponieważ ma za mało energii).
Dodatkowo ciągła praca mięśni mimicznych twarzy powoduje tworzenie się zmarszczek. Na początku, w wyniku wielokrotnego zaginania się skóry w tych samych miejscach, pojawiają się zagniecenia, a następnie zmarszczki, które z czasem się utrwalają. Pojawiają się też bruzdy, w miejscach zatrzymywania się opadającej skóry.

Jak spowolnić proces starzenia?
Oczywiście, możemy kontrolować jedynie zły wpływ czynników zewnętrznych i tak, jak już napisałam, trzeba starać się je jak najbardziej ograniczać, jednak medycyna estetyczna daje możliwość minimalizowania strat, jakie powodują naturalne procesy zachodzące w organizmie (np. utratę kwasu hialuronowego).
Podstawą profilaktyki jest codzienne (również zimą) używanie kosmetyków z filtrem. Wiem, że większość kobiet kocha słońce i choć ma ono oczywiście wiele dobroczynnych działań, to niestety nasz główny wróg w zachowaniu młodej i jędrniej skóry. Pamiętajmy, że w wyjątkowo słoneczne, letnie dni, nie wystarczy wsmarowanie kosmetyku raz dziennie. Tę czynność trzeba powtarzać co kilka godzin. Na co dzień używajmy kosmetyków z 20-30 filtrem, a podczas letniego urlopu koniecznie 50. Trzeba również wiedzieć o tym, że promieniowanie UVA przenika przez chmury, szyby, a także ubranie.
Aby skóra była dłużej jędrna i gładka, oprócz ochrony, przez cały rok potrzebuje również nawilżenia. Prawidłowo nawilżona skóra gromadzi około 20 procent wody znajdującej się w całym organizmie. Przesuszona skóra jest popękana, pomarszczona i mniej elastyczna. Słabiej zabezpiecza przed promieniowaniem UV. Powinniśmy więc stale nawadniać ją od środka, pijąc co najmniej 2 litry wody dziennie, a także uszczelniać jej barierę hydrolipidową na zewnątrz, używając kosmetyków hamujących wyparowywanie wody (na bazie wazeliny, parafiny lub lanoliny).
Idealnym zabiegiem przeciwstarzeniowym jest mezoterapia kwasem hialuronowym. Kwas hialuronowy występuje naturalnie w naszym organizmie i jest odpowiedzialny za wiązanie cząsteczek wody, a więc za odpowiednie nawilżenie. Z wiekiem mamy go w skórze coraz mniej. Aby zregenerować skórę, nawilżyć ją, a przez to poprawić jej ogólną kondycję i ujędrnić, należy wykonać serię 2-3 zabiegów co 3-4 tygodnie. Przy zabiegach rewitalizujących stosujemy bardzo rzadki, drobnocząsteczkowy, nieusieciowany preparat. W swoim gabinecie wykorzystuję Juviderm Hydrate – wzbogacony o mannitol, substancję wpływającą na spowolnienie degradacji kwasu hialuronowego, o dodatkowo silnym działaniu przeciwutleniającym.
Jako pierwsze na twarzy pojawiają się zmarszczki mimiczne. Już po dwudziestym roku życia prewencyjnie, zwłaszcza latem, warto wykonywać zabiegi toksyną botulinową. Preparat powoduje, że skóra przez kilka miesięcy się nie marszczy, a więc chroni nas przed mechanicznym powstawaniem zmarszczek. Botulina jest bardzo bezpieczna, a sam zabieg jest szybki, nieskomplikowany i nie powoduje skutków ubocznych.

Oczywiście medycyna estetyczna pozwala usuwać powstałe oznaki starzenia, takie jak zmarszczki, bruzdy czy wiotka, opadająca skóra. Mimo to, o wiele lepiej i łatwiej jest im zapobiegać nim niż je leczyć. Dlatego zachęcam do dbania o kondycję skóry i stosowania profilaktyki antystarzeniowej już po dwudziestym roku życia.