Ile razy spoglądając w lustro próbowałaś palcem wygładzić bruzdy wokół ust? Niestety same nie znikną, no chyba, że na zdjęciu po użyciu Photoshop. A gdyby tak wstrzyknąć pod skórę odrobinę plastycznej substancji, która zadziała jak korektor i wypełni zmarszczki? Tej pokusie od ponad dwudziestu lat ulegają kobiety na całym świecie, a wszystko za sprawą kwasu hialuronowego. Czy wiecie, czym on tak naprawdę jest i jak działa?
Jest dokładnie tak jak napisałam, kwas hialuronowy od razu po podaniu wypełnia zmarszczki, bruzdy i ubytki w skórze, dzięki czemu efekt jest widoczny zaraz po użyciu. Do listy jego zalet można dopisać to, że bardzo rzadko po nim występują powikłania (chyba, że drobne krwiaki i zasinienia, jeśli specjalista ma słabe doświadczenie w jego podawaniu), a sam zabieg praktycznie nie boli. Wbrew pozorom pożądaną cechą kwasu hialuronowego jest również to, że to zabieg odwracalny, a więc po kilkunastu miesiącach preparat całkowicie się wchłania i można podać go ponownie. Ktoś może pomyśleć, że to przecież wada, ale starzenie się jest nieustającym procesem, więc skóra i twarz ciągle zmieniają swój wygląd i kształt. Kwas hialuronowy podany w konkretne miejsce wygląda dobrze, ale po dziesięciu latach na pewno powinien znaleźć się w nieco innym obszarze twarzy. Dzięki temu, że nie zostaje w skórze na stałe, nie wyglądamy karykaturalnie, a zabiegi można powtarzać i korygować wygląd twarzy w miarę potrzeb na nowo.
Dlaczego akurat kwas hialuronowy?
No dobrze, możecie teraz zapytać, dlaczego zmarszczki wypełnia się właśnie kwasem hialuronowym, a nie innymi substancjami. W czym tkwi jego sekret? Już ponad sto lat temu podejmowano pierwsze próby wypełniania zmarszczek. Dawniej eksperymentowano między innymi z parafiną, płynnym silikonem i kolagenem. Jednak zawsze miały one jakieś wady. Przede wszystkim mocno uczulały. Kwas hialuronowy odkryto w 1934 roku, ale droga do wykorzystania go w odmładzaniu była jeszcze bardzo długa. Dopiero w 1980 roku substancja ta trafiła do medycyny, ale najpierw do ortopedii i okulistyki. W medycynie estetycznej zaczęto ją stosować niecałe 20 lat temu, w roku 1996.
Kwas hialuronowy jest naturalnie występującym w ciele związkiem odpowiedzialnym za chłonięcie i zatrzymywanie wody i dlatego właśnie jest tak dobrym wypełniaczem, bo organizm go bardzo dobrze toleruje. U człowieka występuje w tkance łącznej, ciele szklistym oka oraz chrząstkach stawowych. Połowa kwasu hialuronowego jest zlokalizowana w skórze, dlatego kiedy z wiekiem zaczyna go w organizmie brakować, a tym samym zmniejsza się w nim poziom wody, skóra staje się sucha, bardziej szorstka i wiotka. Podawanie kwasu hialuronowego w postaci preparatów nie ma jednak na celu odtworzenia dawnych ilości tego naturalnego związku i nawilżenia skóry, ale służy przede wszystkim wypełnieniu powstałych ubytków. Dlatego mówimy, że to wypełniacz.
Jak działa i do czego służy kwas hialuronowy
Skoro wiemy już, że zabieg kwasem hialuronowym jest ekspresowy i bezproblemowy, a sam preparat bezpieczny, to teraz pora dowiedzieć się, w czym może nam pomóc. W medycynie estetycznej stosowany jest tam, gdzie trzeba unieść skórę, wypełnić braki i wymodelować kształt. Wykorzystuje się go najczęściej do:
• modelowania policzków, linii żuchwy, owalu twarzy,
• wypełniania okolicy skroni, doliny łez,
• powiększania okolicy kości jarzmowych,
• modelowania i powiększania ust,
• podniesienia opadniętych kącików ust,
• likwidacji bruzd nosowo-wargowych, zmarszczek „marionetki”, bruzdy bródkowo-wargowej,
• wygładzania drobnych zmarszczek na twarzy,
• korekcji grzbietu nosa,
• wypełniania blizn zanikowych po trądziku lub urazach,
• wypełniania i odmładzania grzbietów dłoni.
Rodzaje kwasu hialuronowego i dobre efekty
Kwas hialuronowy jest bardzo wszechstronną substancją, ale trzeba wiedzieć, że daje dobre efekty tylko wtedy, kiedy podaje go doświadczony specjalista. Tylko bardzo dobra znajomość anatomii twarzy człowieka i orientacja w rodzajach preparatów pozwala ocenić lekarzowi, w które dokładnie miejsce, jak głęboko, jaką ilość i jaki rodzaj kwasu hialuronowego podać pacjentowi.
Preparaty na bazie kwasu hialuronowego mogą mieć różny stopień usieciowania, a więc również różną konsystencję, którą dobiera się do rodzaju problemu. Zupełnie inny preparat zastosujemy, gdy chcemy zniwelować statyczne zmarszczki między brwiami, a inny, gdy planujemy zabieg wolumetrii. Najbardziej gęste wypełniacze mają niemal konsystencję plasteliny. Podaje go się i już nie modeluje jego kształtu. Mniejszy stopień usieciowania, które można porównać do kisielu, mają preparaty przeznaczone na przykład do wypełniania ust, niwelowania płytkich zmarszczek i wypełniania bruzd. Można je przesuwać i kształtować. Nieusieciowany, wodnisty kwas hialuronowy jest wykorzystywany do nawilżania skóry. Ma on zdolność wiązania dużej ilości wody, ale jest również bardzo szybko metabolizowany przez organizm.
Jeśli decydujemy się na zabieg, warto zapytać lekarza, na jakim kwasie pracuje. Są marki, które gwarantują dłużej utrzymujące się efekty i większe bezpieczeństwo. Kwas hialuronowy jest biozgodny, to znaczy, że ma budowę taką samą, jak kwas hialuronowy człowieka. Ale produkowany jest przez zmodyfikowane genetycznie bakterie. W procesie produkcji jest oczyszczany z resztek martwych bakterii. To bardzo ważny etap, bo im wyższy stopień oczyszczenia, tym lepsza jakość preparatu i mniejsze ryzyko wywoływania uczuleń i stanów zapalnych. Każdy legalnie wykorzystywany preparat ma certyfikat CE. Mimo to różnice w jakości nawet dopuszczonych do obrotu preparatów mogą być ogromne, dlatego na ten czynnik należy zwracać szczególną uwagę. Oczywiście jakość preparatu wpływa na cenę zabiegu, dlatego radzę być czujnym w gabinetach, gdzie cena zabiegu kwasem hialuronowym jest wyjątkowo okazyjna.
Bardzo ważna jest również umiejętna technika podania kwasu hialuronowego. To od tego zależy, czy efekt będzie estetyczny i jak długo będzie się utrzymywał. Dla dłuższego efektu kwas powinien być wstrzyknięty stosunkowo płytko, ale również nie za płytko, bo wtedy może źle wyglądać, prześwitywać i skóra nabierze sinego koloru. Od techniki podania i znajomości anatomii zależy również, czy w trakcie zabiegu pojawią się krwiaki. Lekarz, który zna dobrze budowę twarzy, może przewidzieć, gdzie znajdują się na niej naczynia krwionośne i stara się je omijać.
Kwas hialuronowy często kojarzony jest z karykaturalnie wyglądającymi twarzami, nadmuchanymi policzkami i kaczymi ustami. A trzeba wiedzieć, że takie efekty nie są winą samej substancji, tylko braku umiaru. Jeśli oczekujesz, że Twoje usta lub policzki po zabiegu będą jedynie wymodelowane i będą pasowały do reszty twarzy, a nie zachcesz nagle, aby były dwa razy większe, to lekarz na pewno dopasuje Twoje potrzeby do rezultatów. Niestety pacjentki, często wbrew sugestiom lekarza, dążą do przesady. Nadmiar kwasu hialuronowego może doprowadzić do całkowitej zmiany rysów twarzy, dlatego lepiej podać go mniej.
Kwas hialuronowy to bardzo duże dobrodziejstwo, jednak tylko wtedy, gdy wykorzystywany jest przez kogoś, kto się na nim zna. Z przerażeniem czytam fora internetowe, na których internautki wymieniają się poradami, gdzie kupić preparat i jak samemu sobie go podać. Kwas hialuronowy jest jedynie narzędziem w rękach specjalisty i to właśnie duża widza i praktyka decydują o tym, czy zostanie dobrze wykorzystany. A jakie są Wasze opinie i doświadczenia z kwasem hialuronowym?