W ubiegłym miesiącu rozpoczęłam cykl wpisów, w ramach których chciałabym kolejno omawiać główne problemy dotyczące poszczególnych części twarzy. W poprzednim wpisie opisałam czoło, dziś chciałabym bliżej przyjrzeć się okolicom oczu. Skóra wokół nich jest najcieńszą na całym ciele i niemal pozbawiona gruczołów łojowych. To dlatego zmarszczki mimiczne często są utrapieniem nawet bardzo młodych osób. Co jeszcze wpływa na to, że okolice oczu są tak problematyczną częścią twarzy?
Okolice oczu może dotknąć kilka problemów estetycznych. Zmarszczki mimiczne, opadająca powieka górna, dolina łez, cienie pod oczami lub obrzęki. Twarz jest takim elementem ciała, którego nie jesteśmy w stanie ukryć pod ubraniem, a oczy są na niej pierwszym miejscem, na które zwracamy uwagę kiedy spoglądamy na drugą osobę. Dlatego o skórę wokół oczu po prostu warto już zawczasu odpowiednio zadbać.
Prewencja przede wszystkim
Lepiej zapobiegać, niż leczyć. Slogan, który znamy chyba wszyscy, w przypadku skóry wokół oczu wydaje się być wyjątkowo trafny. Jeśli bowiem odpowiednio wcześnie nie zaczniemy dbać o tę okolicę, tym szybciej zacznie ona wyglądać coraz mniej korzystnie. Podstawowym sposobem jest ochrona przed promieniowaniem UV, w postaci kremów i okularów przeciwsłonecznych z odpowiednimi filtrami. Pamiętajmy o tym zawsze: promieniowanie towarzyszy nam bowiem przez cały rok, nie tylko latem. Jeśli zauważamy u siebie choćby najmniejsze tendencje do pojawiania się zmarszczek mimicznych, nie bójmy się również prewencyjnej iniekcji toksyną botulinową, którą można wykonywać już po 20 roku życia. Jeśli natomiast mamy skłonności do powstawania obrzęków pod oczami, starajmy się te miejsca regularnie masować.
Kurze łapki
Pierwszym problemem, o którym chciałabym napisać są zmarszczki mimiczne, czyli tzw. kurze łapki. To one pojawiają się, jako jedne z pierwszych oznak starzenia, nawet już w młodym wieku. Na pierwsze, niezbyt głębokie zmarszczki tego typu, zazwyczaj w zupełności wystarcza podanie toksyny botulinowej. Czasowy paraliż mięśni mimicznych skutecznie wygładza skórę. Dla jeszcze lepszego efektu można też zadziałać dwutorowo, podając w zmarszczki mimiczne najpierw botoks, który osłabi mięśnie mimiczne, a następnie, po pewnym czasie, dodając do tego kwas hialuronowy.
Toksynę botulinową wstrzykuje się w określone punkty, zależne od tego, które mięśnie chcemy zrelaksować. Pod jej wpływem mięsień się rozprostowuje, a wraz z nim skóra, która jest nad nim. Oba preparaty podawane są za pomocą bardzo cienkiej igły. Zabiegi trwają z reguły do 30 minut. W przypadku kwasu hialuronowego rezultat można obejrzeć natychmiast w lusterku, a utrzymuje się on do 12 miesięcy. Na efekty niwelowania kurzych łapek botoksem trzeba poczekać kilka dni, a jego działanie trwa do 6 miesięcy.
Opadająca powieka górna
Odpowiedź na pytanie, dlaczego powieki górne zaczynają nam w pewnym wieku opadać, jest oczywista: zazwyczaj przyczyną jest po prostu starzenie się. Zmiany kostne i coraz mniej kolagenu sprawiają, że skóra staje się z wiekiem coraz bardziej wiotka i na skutek grawitacji zaczyna opadać. Coraz słabsze stają się również mięśnie odpowiedzialne za otwieranie i unoszenie powiek.
Rozwiązaniem problemu na wczesnym jego etapie może być zabieg toksyną botulinową. Za jej pomocą można delikatnie unieść opadające powieki, uzyskując w ten sposób efekt otwartego oka.
Dolina łez i cienie pod oczami
Pod nazwą doliny łez, która dla niektórych może brzmieć odrobinę tajemniczo, kryje się zanik tkanki tłuszczowej, który rozciąga się od brzegu dolnej powieki ukośnie w dół do linii nosa. Zapadnięcia w postaci długiego i wąskiego zagłębienia rzeczywiście przypominają dolinę. Na tempo, w jakim powstaje, ma wpływ budowa anatomiczna twarzy, grubość tkanki tłuszczowej na twarzy oraz tryb życia. Aby pozbyć się tego problemu, najlepiej jest wypełnić ubytki, wstrzykując kwas hialuronowy. W ten sposób możemy uzyskać natychmiastowy efekt wypełnienia, który utrzymuje się ok. roku.
Innym problemem są natomiast cienie pod oczami, choć z nimi również w szybki sposób można poradzić sobie kwasem hialuronowym. Przyczyn powstawania cieni jest tak naprawdę kilka. Pierwsza z nich jest prozaiczna, a więc po prostu niewyspanie. Wystarczy w takim przypadku odespać nieprzespaną noc i będzie po problemie. Cienie mogą być jednak efektem tego, że u kogoś występuje opisana wcześniej dolina łez powodująca z reguły, że światło załamuje się w niej w taki sposób, że tworzą się na niej nieestetycznie wyglądające ciemniejsze obszary. Kolejnym powodem może być też proces starzenia się, w wyniku którego skóra w tych okolicach wiotczeje i staje się coraz cieńsza. W związku z czym zaczynają prześwitywać przez nią naczynka włosowate, a skóra w rezultacie zyskuje sinawy kolor.
Z pomocą po raz kolejny przychodzi kwas hialuronowy, który jako wypełniacz uzupełnia braki w tkance podskórnej, a przez to zakrywa nieestetycznie prześwitujące naczynia krwionośne i wyrównuje obszar pod okiem. Efekt działania jest praktycznie natychmiastowy i utrzymuje się przez kilka miesięcy.
Zobacz, jak wygląda zabieg odmładzania okolic oczu
